Warunki nie powinny iść tak zaraz pod nóż
Miejscowych planów jest wciąż za mało i raczej to się nie zmieni. Dlatego warunki zabudowy powinny pozostać – twierdzą eksperci.
Ministerstwo Rozwoju zapowiada, że będzie kontynuować prace nad nowymi przepisami dotyczącymi planowania przestrzennego. A to oznacza likwidację warunków zabudowy (zwanych wuzetkami) lub dużą zmianę zasad ich wydawania. Większość ekspertów chce jednak, by je pozostawić, choć zgodnie przyznają, że daleko im do ideału. Ale zbyt szybka ich likwidacja może prowadzić do paraliżu gospodarczego.
Tylko nie na głęboką wodę
– Koncepcja przestrzennego zagospodarowania kraju przewiduje likwidację warunków zabudowy, a więc to tylko kwestia czasu, kiedy znikną – twierdzi Mariola Berdysz, dyrektor Fundacji Wszechnicy Budowlanej.
– Ale by nie doszło do paraliżu inwestycyjnego, rząd powinien się do tego dobrze przygotować. Przede wszystkim musi sprawdzić, jakie jest pokrycie miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli nie jest ono wystarczające, warunki koniecznie trzeba pozostawić, ale tylko na czas określony i na zmienionych, bardziej rygorystycznych zasadach – uważa Mariola Berdysz.
Według niej, w tym celu powinno się ograniczyć obszar analizowany, wytyczany dla potrzeb tej decyzji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta