Na rynku mieszkań zostaną tylko najlepsi
Ograniczona oferta gruntów i ich wysokie ceny mogą doprowadzić do spadku podaży mieszkań. Hossa może powoli dogasać. Spowolnienie przełoży się na wyższą jakość inwestycji.
W 2019 r. deweloperzy sprzedali według wstępnych szacunków firmy doradczej JLL 64–65 tys. mieszkań, czyli mniej więcej tyle co rok wcześniej. Ceny szły w górę. W stolicy nowe lokale zdrożały w ciągu roku średnio do 10,4 tys. zł za mkw. (w III kw. 2018 r. wynosiły 9,4 tys. zł). W Krakowie ceny poszły w górę z 7,3 do 8,4 tys. zł (III kw. 2018/III kw. 2019), w Trójmieście z 8,4 do 9,4 tys. zł.
Miniony rok na rynku mieszkaniowym był dobry. Jakie prognozy mają na ten rok deweloperzy i pośrednicy? Czego życzą sobie i branży?
Jarosław Szanajca, prezes spółki Dom Development – wysokich poziomów sprzedaży i zysków pomimo wielu wyzwań. – Rynek mieszkaniowy wciąż wspierają czynniki makroekonomiczne, co także powinno być widoczne w 2020 roku – mówi. – Mimo rosnących cen spodziewamy się wciąż wysokiego popytu na mieszkania. Mamy bank ziemi, który pozwala nam na utrzymywanie szerokiej i zdywersyfikowanej oferty, co przekłada się na dobrą sprzedaż.
Ekologia i jakość
W tym roku branża będzie się mierzyć, jak mówi prezes Szanajca, z wysokimi cenami działek w największych aglomeracjach, nierzadko skomplikowaną sytuacją prawną gruntów i ich ograniczoną podażą. – W efekcie także oferta mieszkań może być ograniczona – ocenia. – Do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta