Hongkong nadal znajduje się na kryzysowym rozdrożu
Protesty w metropolii wciąż wywołują nerwowe reakcje władz w Pekinie. Przekonała się o tym m.in. giełda londyńska. hubert kozieł
Kryzys polityczny w Hongkongu może w 2020 r. nadal mocno ciążyć tamtejszemu biznesowi oraz inwestorom, a także uderzać rykoszetem w inne rynki. Przykładem na to mogą być czwartkowe doniesienia Agencji Reutera o tym, że chińskie władze czasowo zablokowały połączenie pomiędzy giełdami w Londynie i Szanghaju. Miały to zrobić właśnie z powodu stosunku brytyjskich władz do protestów w Hongkongu. To ma być środek nacisku na Wielką Brytanię, by nie interesowała się ruchami protestu w tej metropolii.
Kruchy status
Połączenie między London Stock Exchange a Shanghai Stock Exchange zaczęło działać na wiosnę 2019 r. i pozwalało spółkom z Chin na dużo łatwiejsze sprzedawanie swoich papierów w Londynie, a spółkom z Londynu na rynku w Szanghaju. Pierwszą spółką, która skorzystała z tego połączenia, był w maju dom maklerski Huatai Securities, który sprzedał swoje papiery w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta