Kto wie, ile płacić za nieszczęście
Komu komu, bo idę do domu – dziś to raczej zapomniane zawołanie ludzi, którzy mają coś do zaoferowania. Kiedyś było ono popularne i lubiane, zwłaszcza przez bawiące się dzieci. Pasuje ono jednak także do spraw znacznie poważniejszych. Jakiż to spraw – można zapytać. Ano do tego wszystkiego co wiąże się z zadośćuczynieniem, ale także odszkodowaniem, czyli pieniędzmi, często biznesowymi.
Dziś można odnieść wrażenie, że w tej materii panuje zamieszanie. Jest sporo kontrowersji, i nawet niebezpiecznie rozjeżdża się orzecznictwo sądowe, szcególnie w zakresie zadośćuczynienia za krzywdę osób najbliższych wobec poszkodowanego. No bo jak to wszystko pogodzić – kombinuje szary czlowiek. Czy płacić rodzinie poszkodowanego zadośćuczynienie za jego śmierć, a już nie płacić za krzywdę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta