Zarząd sukcesyjny na pewno ułatwi przekazanie firmy następcom
Ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej obowiązuje już od ponad roku. Została pozytywnie przyjęta, zwłaszcza przez środowisko firm rodzinnych, w którym nadal spora liczba dużych biznesów prowadzona jest w formie jednoosobowych działalności gospodarczych. Katarzyna Karpiuk Wojciech Kotowski
O sukcesie ustawy świadczy chociażby ciągle rosnąca liczba zarządców sukcesyjnych zgłaszanych do Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej.
W wielu przypadkach wpisy te obejmują także zarządcę substytucyjnego – gdyby pierwszy ze wskazanych nie mógł lub nie chciał objąć tej funkcji.
Jak to było w przeszłości
Głównym celem wprowadzenia instytucji zarządu sukcesyjnego miało być umożliwienie sukcesji takich przedsiębiorstw i bezproblemowe kontynuowanie ich działalności biznesowej. Przed wejściem w życie ustawy śmierć przedsiębiorcy oznaczała bowiem automatyczne rozwiązanie prowadzonej działalności wraz ze wszystkimi dotyczącymi jej umowami, w tym umowami o pracę, umowami z kontrahentami itp. Spadkobiercy przedsiębiorcy nie mieli możliwości odziedziczenia firmy i dalszego prowadzenia jej działalności operacyjnej, niezależnie od jej wielkości. Do masy spadkowej trafiały jedynie poszczególne składniki majątkowe wchodzące w skład przedsiębiorstwa. Owszem, w oparciu o nie, spadkobierca mógł potencjalnie odtworzyć taką działalność, jednak już pod własną firmą, zaczynając od początku.
Ustawa pozwala na uniknięcie najgorszego, czyli nagłego i nieodwracalnego unicestwienia firmy, wraz z jej historią. Stanowi także ratunek dla, może coraz rzadziej spotykanych, ale nadal funkcjonujących w obrocie gospodarczym spółek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta