Nowe porządki w starej PO
W kierownictwie partii trwa poszukiwanie odpowiedniej roli dla Grzegorza Schetyny.
Skala porażki Tomasza Siemoniaka zaskoczyła Grzegorza Schetynę. Borys Budka spektakularnie wygrał wybory na szefa Platformy Obywatelskiej. Druzgocząca przegrana Siemoniaka, którego Schetyna publicznie namaścił na swojego następcę, okazała się jego osobistą porażką.
Schetyna długo liczył, że jednak wystartuje w wyborach na przewodniczącego partii i będzie przewodził PO przez kolejne lata. Jeszcze pod koniec października w rozmowie z „Rzeczpospolitą" nie wykluczał kandydowania. Liczył, że starymi metodami uda się podporządkować partię, a nawet samego Borysa Budkę, który już raz wycofał się z kandydowania. Nic z tego.
Schetyna został zdradzony. Opuścili go dawni towarzysze. Został przy nim tylko Mariusz Witczak, Robert Tyszkiewicz i Piotr Borys. Liczy się z nim garstka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta