Mamy wielkie plany wobec naszej fabryki w Polsce
Jestem pod wrażeniem tego, co zobaczyłem w Skoczowie. Nie mamy żadnych doświadczeń w Europie Środkowej, więc dzięki tej fabryce możemy liczyć na ekspansję w tym regionie – mówi Fernando Cestari de Rizzo, prezes Tupy. danuta walewska
Co chciałby pan dzisiaj powiedzieć ponad 500 osobom pracującym w Skoczowie w zakładach Teksidu, przejętych przez Tupy?
Tupy jest firmą brazylijską, ale z silną obecnością na rynkach zagranicznych, zajmującą się technologicznymi innowacjami, wyspecjalizowaną w produkcji komponentów dla przemysłu maszynowego i transportu. Wobec polskiej części Teksidu, czyli fabryki w Skoczowie, którą przejęliśmy w grudniu 2019 roku, mamy wielkie oczekiwania, przede wszystkim za względu na opinię, jaką ma w całej grupie. To, czego oczekujemy od polskiego zakładu Teksidu, to przede wszystkim dalszy wzrost produkcji. Byliśmy w Skoczowie i nie będę ukrywał, że jestem pod wrażeniem tego, co zobaczyłem w Polsce. Nie mamy jeszcze żadnych doświadczeń w Europie Środkowej, więc dzięki polskiej fabryce możemy liczyć na ekspansję w tym regionie.
Jeśli porówna pan polski zakład i inne fabryki Tupy, jak na tym tle wypada Skoczów?
Produkty, jakie w tej chwili są produkowane w Polsce, w naszej grupie wytwarzane są jedynie w Brazylii, a polski zakład jest bardziej nowoczesny i lepiej wyposażony. To świetna fabryka, w dobrej kondycji. Widać także, że Teksid sporo tam inwestował. Sam produkt, ponieważ jest ciężki, rzadko jest transportowany na duże odległości, bo byłoby to nieopłacalne. A skoro mamy potężną bazę klientów, zdolności naszych inżynierów tak w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta