Nad Federerem słońce nie zachodzi
Szwajcar obronił siedem meczboli, pokonał w pięciu setach Tennysa Sandgrena i w półfinale spotka się w czwartek z Novakiem Djokoviciem.
Chyba jeszcze nigdy w rozmowie na korcie tuż po meczu i podczas konferencji prasowej Roger Federer tak często nie używał jednego zwrotu: miałem szczęście. W ogóle wydaje się, że nad Szwajcarem w Melbourne słońce nie zachodzi, w poprzednim meczu w super tie-breaku przegrywał z Johnem Millmanem 4:8 i przeżył.
Teraz w spotkaniu z Sandgrenem znów wrócił z zaświatów. W czwartym secie Amerykanin miał trzy meczbole,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta