Epidemia dotarła na szczebel samorządów
Władze lokalne przygotowują się do walki z zagrożeniem. Rządowa specustawa narzuca im w tej sprawie pewne obowiązki. Tyle że niezbyt wiadomo jakie. JANINA BLIKOWSKA
Nową dewizą Zielonej Góry jest ostrożność. Tamtejszy szpital – gdzie trafił pierwszy pacjent z koronawirusem w Polsce – podlega marszałkowi województwa lubuskiego i miasto nie ma wpływu na przygotowanie placówki do walki zagrożeniem.
– Jesteśmy przygotowani na dodatkowe wydatki związane z walką z koronawirusem. Ale zgodnie z przepisami w przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub epidemii finansowanie działań odbywa się z budżetu państwa – mówi Waldemar Michałowski, dyrektor departamentu bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego w ratuszu.
Władze zdecydowały m.in. o wstrzymaniu na dwa tygodnie miejskich imprez z udziałem publiczności. – Ograniczono dostęp do odwiedzin mieszkańców domów pomocy społecznej. Kierowcy MZK sami otwierają drzwi, a podczas sprzątania szczególnie myte są miejsca dotykane przez pasażerów – wylicza Michałowski.
Gotowe są miejsca potencjalnej kwarantanny i dodatkowego wyżywienia. Przygotowano firmy zajmujące się dezynfekcją i praniem odzieży zainfekowanej, dokonano przeglądu i aktualizacji planu zarządzania kryzysowego. – W razie potrzeby będą podejmowane inne działania w zależności od sytuacji – mówi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta