Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie było jak zawsze

09 marca 2020 | Sport | Janusz Pindera
Adam Kownacki  padł po ciosach Roberta Heleniusa  i wielu Polaków  obecnych  w hali na Brooklynie pierwszy raz po jego walce wracało do domów bez radości
źródło: AP Photo/Frank Franklin II
Adam Kownacki padł po ciosach Roberta Heleniusa i wielu Polaków obecnych w hali na Brooklynie pierwszy raz po jego walce wracało do domów bez radości

Fin Robert Helenius w czwartej rundzie znokautował Adama Kownackiego. Marzenie Polaka 
o mistrzostwie świata wagi ciężkiej bardzo się oddaliło.

Nic nie wskazywało na tak czarny scenariusz walki w nowojorskiej hali Barclays Center. Helenius mierzy wprawdzie dwa metry, ma mocne uderzenie z obu rąk i niezłe bokserskie CV, ale wydawało się, że najlepsze czasy już za nim i że to on zostanie znokautowany przez niepokonanego do soboty Kownackiego.

Statystyki komputerowe w tym pojedynku też przemawiały za mieszkającym w Nowym Jorku Polakiem. Zadał 84 celne ciosy, przy 49 Heleniusa. Tzw. power punches (mocne uderzenia) też były jego domeną: 55:36. A mimo to zszedł z ringu pokonany.

Pierwsza porażka w karierze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11603

Wydanie: 11603

Spis treści

Komunikaty

Okładka

Nieprzypisane

Zamów abonament