Czas na pokonanie ostatniej mili

źródło: AdobeStock

źródło: Rzeczpospolita

FINANSE | Premie, darmowe karty, programy dla seniorów – banki na różne sposoby zachęcają do usług cyfrowych

Już od dawna nie musimy w ogóle pojawiać się w placówce banku, żeby korzystać z wielu jego usług. W domu przez komputer możemy regulować stałe rachunki, płacić w e-sklepach, sprawdzać stan konta, zakładać lokaty, zaciągnąć pożyczkę. Poprzez e-bankowość wielu Polaków załatwia sprawy w urzędzie. A na zakupy do tradycyjnego sklepu idziemy z kartą lub ze smartfonem.

– Cyfryzacja usług bankowych to trend, który obserwujemy już od dość dawna. Biorąc pod uwagę to, jak szeroko rynek dyskutował na ten temat i jak wiele działań już podjęto, byłem rozczarowany tempem przyswajania zmian przez klientów – mówi Jacek Iljin, dyrektor zarządzający ds. procesów i sprzedaży w mBanku. – Stan pandemii dodatkowo uzmysłowił nam, że ludzie nie zawsze zachowują się racjonalnie. Często postępują zgodnie z przyzwyczajeniem, zamiast korzystać z nowoczesnych rozwiązań. Zawsze, kiedy otwieraliśmy nowy proces, część klientów od razu zaczynała z niego korzystać, a część nie. Teraz brak możliwości swobodnego poruszania się powoduje, że ludzie pokonują tę ostatnią milę i opór w przyzwyczajeniach.

Zdalna weryfikacja klienta

Instytucje finansowe starają się teraz dodatkowo promować cyfrowe rozwiązania. Bank Pekao SA podkreśla, że jego strategia zakłada obsługę w modelu omnichannel. Klient w zależności od preferencji może wybierać kanał kontaktu z...