Eksplozja cyfrowej rozrywki. Do analogowej już nie wrócimy?

źródło: Shutterstock

< W USA, Chinach i Europie internauci w czasie kwarantanny pobierają rekordową liczbę gier

NOWE Technologie | Serwisy udostępniające filmy i gry przeżywają prawdziwe oblężenie

Od kilku tygodni obserwujemy wiele zjawisk, które są skutkiem kwarantanny społeczeństw w czasie pandemii i które prawdopodobnie zostaną z nami na zawsze. Na znaczeniu zyskują cyfrowe kanały komunikacji, w tym portale społecznościowe. Rośnie liczba użytkowników Twittera czy Facebooka. Ludzie rzucili się również na cyfrową rozrywkę. Sam ten fakt zaskoczeniem nie jest, ale skala wzrostu popularności już tak.

Wytwórnie filmowe masowo odwołują premiery, a właściciele zamkniętych od kilku tygodni kin liczą straty. Wzrosło natomiast ogromnie zainteresowanie różnego rodzaju serwisami streamingowymi. Z danych Nielsena wynika, że oglądalność tego typu platform w ostatnim czasie zwiększyła się o ponad jedną trzecią. Wprawdzie dane te dotyczą Stanów Zjednoczonych, ale w Europie dynamika również jest wysoka.

Na naszym lokalnym rynku warto zwrócić uwagę na CDA, czyli popularną platformę z filmami. Jej właściciele potwierdzają, że notowane ostatnio rekordy są efektem trwającej pandemii. Liczba subskrybentów płatnej usługi CDA wzrosła do końca marca do ponad 266 tys. osób (o 43 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego). Z kolei liczba łącznych instalacji aplikacji mobilnej oraz na telewizory przekroczyła 5,3 mln.

Wzrost zainteresowania usługami CDA przełożył się na znaczącą zwyżkę wyceny akcji tej firmy na...