Prezes i dyrektor, czyli o dwuwładzy w sądzie
Ryszard Sadlik Współpraca prezesa z dyrektorem jest w obecnych warunkach tym bardziej konieczna, że nie zakończyła się jeszcze reforma wymiaru sprawiedliwości.
W sądach od lat działa swoisty system dwuwładzy. Na szczycie hierarchii jego pracowników mamy bowiem niezależnych od siebie prezesa i dyrektora sądu. Model ten pomimo początkowych wątpliwości wydaje się spełniać swoje zadania i pozwala na sprawne funkcjonowanie sądów.
Każdy działa inaczej
Prezes sądu i jego dyrektor są dwoma organami sądu, co wprost wynika z art. 21 ustawy o ustroju sądów powszechnych. Każdy z nich ma odmienne nieco zadania oraz uprawnienia. Inny jest także model ich powoływania oraz stałości ich zatrudnienia. Wprawdzie obu do pełnienia funkcji powołuje minister sprawiedliwości, to jednak prezes sądu jest sędzią posiadającym znaczne gwarancje zatrudnienia, natomiast dyrektor pracownikiem, którego stosunek pracy wynika z aktu powołania, charakteryzującego się ograniczoną ochroną zatrudnienia (art. 68 i nast. kodeksu pracy). Zakres uprawnień prezesa sądu określa ogólnie art. 22 usp, natomiast dyrektora art. 31a usp. Dalsze regulacje zawiera regulamin urzędowania sądów powszechnych. Ustawodawca przyjął więc zasadę szczegółowego wyliczania kompetencji obu organów. Prezes i dyrektor sądu są przy tym niezależni od siebie w tym znaczeniu, że prezes w zasadzie nie ma uprawnień władczych wobec dyrektora. Nie jest też jego przełożonym, gdyż to minister sprawiedliwości jest zwierzchnikiem służbowym dyrektora sądu (art. 21a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta