Epidemia koronawirusa uderzyła z dużą siłą

źródło: Rzeczpospolita

Branża wynajmu maszyn i urządzeń odnotowała w latach 2018–2019 solidny wzrost. Miała się też rozwijać w 2020 r. Pandemia pokrzyżowała te plany.

Pod koniec zeszłego roku Europejskie Stowarzyszenie Wynajmu (ERA) opublikowało raport rynkowy za 2019 r. Ogłosiło w nim, że w 2018 r. w 28 państwach Unii Europejskiej oraz w państwach członkowskich EFTA łączne obroty firm z branży wynajmu maszyn i urządzeń przekroczyły 26 mld euro.

Autorzy szczególnie uważnie przyjrzeli się sytuacji w 15 krajach i wszędzie tam odnotowano wzrost rynku wynajmu sprzętu.

Lata na plusie

Największy wzrost odnotowano w Austrii – o 7,2 proc., Francji – 5,8 proc., Niemczech – 5,6 proc., Czechach – 5 proc. i we Włoszech 4,8 proc. Słabiej, ale też na plusie, wyglądało to w Belgii – wzrost o 2,9 proc., Danii – 2,6 proc. oraz Wielkiej Brytanii – 0,4 proc. Bardzo dobrze na tym tle wypadła Polska ze wzrostem o 6,6 proc.

– Spodziewaliśmy się, że 2018 r. będzie słaby, okazało się jednak, że był świetny. Wszystko szło płynnie – przyznaje w rozmowie z „Rzeczpospolitą" Małgorzata Felicka, prezes Polskiego Stowarzyszenia Branży Wynajmu. – Prognozowaliśmy, że tak samo będzie w 2019 r., i tu nastąpiło rozczarowanie. Nastąpiło opóźnianie startu nowych inwestycji i spowolnienie realizacji już rozpoczętych. Ponadto dotknęły nas upadłości firm budowlanych i drogowych. Poza tym na rynku przybyło maszyn oferowanych do...