Kto pomaga Trzaskowskiemu
W tępieniu politycznego przeciwnika, tak jak we wszystkim, można przegrzać.
Przyznaję: nie mam pojęcia, ile kosztuje kilogram jabłek ani ile kosztuje kostka masła, chociaż robię zakupy, i to zapewne częściej niż Rafał Trzaskowski. Ale przecież Trzaskowski nie mógł się umówić z dziennikarzem z TVP, że ten zapyta na konferencji prasowej, po ile są jabłka. Celem pytającego nie było wspomożenie kandydata KO w kampanii, ale przeciwnie: pognębienie go. Cóż – nie wyszło.
Metoda jest nienowa. Na pytaniu o ceny produktów poległ w trakcie debaty w 2007 r. przed wyborami parlamentarnymi Jarosław Kaczyński. Tusk nie tylko ówczesnego premiera przeegzaminował z cen, ale też...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta