Prognozy coraz gorsze
Nie ma wzrostu popytu na podróże lotnicze. Przewoźnicy, lotniska i agencje kontroli ruchu lotniczego tną wydatki, bo jesień i zima będą dla nich fatalne. DANUTA WALEWSKA
Eamonn Brennan, dyrektor generalny Eurocontroli, zrzeszającej europejskie agencje kontroli ruchu lotniczego – w tym polski PAŻP – już nie ma wątpliwości, że odbudowa ruchu lotniczego po wybuchu pandemii Covid-19 idzie wolniej, niż sądzono w kwietniu 2020 r. Według prognozy z 14 września w tym roku zanotujemy o 55 proc. mniej lotów nad Europą w porównaniu z 2019 r. A to oznacza, że tych rejsów będzie o 6 mln mniej – to spadek o milion w porównaniu z wcześniejszymi założeniami. Od 15 czerwca do początku września poziom ruchu w całej polskiej przestrzeni powietrznej wyniósł ok. 30 proc. tego sprzed roku. Starty i lądowania? 50 proc. poziomu z 2019 r. Z przewidywanych 3,5 tys. operacji dziennie jest tylko 800 do 1000 – mówi Janusz Janiszewski, prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Rosną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta