Pandemia pandemią, a życie się toczy
Nie można w nieskończoność przekładać decyzji dotyczących wspólnoty. Zarządcy próbują temu zaradzić.
We wspólnotach mieszkaniowych gorący okres. Trwa sezon rocznych zebrań. Takie zebranie powinno się odbyć w I kwartale danego roku. Podczas pandemii jego organizacja nie jest jednak taka prosta. Zarządcy mają różne pomysły.
Stacjonarnie? Niekoniecznie
Zarządcy nie mają wątpliwości, że nie wolno przekładać po raz kolejny zebrań, chociaż art. 90 tarczy antykryzysowej na to zezwala. Wynika z niego, że jeżeli ustawowy termin zwołania zebrania właścicieli lokali przypada w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii, to zostaje przedłużony o sześć tygodni od dnia odwołania tego stanu.
– Nie możemy przesuwać zebrań w nieskończoność. Trzeba uchwalić przecież plan finansowy na bieżący rok oraz udzielić absolutorium zarządowi – mówi Zbigniew Gamdzyk, prezes spółki Condominium, zarządzającej wspólnotami.
Wtóruje mu Mariusz Łubiński, prezes firmy Admus, zajmującej się zarządzaniem nieruchomościami.
– Mimo pandemii życie toczy się dalej i mieszkańcy powinni mieć wpływ na funkcjonowanie wspólnot....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta