Wieszanie kajzera
Tragiczne skutki Wielkiej Wojny pogrążyły w gniewie i rozżaleniu zarówno zwycięzców, jak i pokonanych.
Pogromcom Niemiec łatwiej było podołać frustracji, gdy całą winą obarczyli przegranych. A skoro była wina, domagano się kary. Dlatego Lloyd George wygrał wybory w 1918 r., obiecując Brytyjczykom... powieszenie Wilhelma II. Rzecz zdawała się przesądzona, gdyż zemsty łaknęły także Francja i Włochy. Ale jako że sprzymierzeńcy nie byli barbarzyńcami, zamierzali wieszać kajzera po uczciwym procesie, co trochę komplikowało zadanie. Choćby Hohenzollern był najdzikszym potworem, akt oskarżenia wymagał podstawy prawnej, tymczasem alianci chcieli skazać cesarza za wywołanie wojny, na co nie istniał żaden paragraf.
Decydowanie o wojnie było (a wyłączywszy hipokryzję, pozostaje nadal) kluczową prerogatywą suwerenności, podległą wyłącznej jurysdykcji Boga i historii. Podważanie tej zasady było główną przyczyną nieufności Stanów Zjednoczonych wobec Ligi Narodów, nawet wewnątrz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta