RKKA przeciwko Stalinowi
Absolutna kontrola Stalina nad Robotniczo-Chłopską Armią Czerwoną (RKKA) to mit. Poborowi nienawidzili tyrana za głód i nędzę, a oficerowie za zdradę rewolucji. Na początku lat 30. Stalina mógł obalić nawet pojedynczy batalion.
5 sierpnia 1934 r. o godz. 8 rano do Moskwy wkroczył szkolny dywizjon (odpowiednik batalionu) artylerii. Składał się z rezerwistów, którzy doskonalili umiejętności na poligonach Osoawiachimu. Organizacja paramilitarna o tej nazwie odgrywała ważną rolę. Ówczesna RKKA opierała się na nielicznych jednostkach stałej gotowości. Drugi filar stanowiły formacje terytorialne złożone jedynie z kadry, która szkoliła rekrutów w systemie krótkich kursów. Osoawiachim, do którego oddelegowano tysiące dowódców RKKA różnych szczebli, a przede wszystkim specjalistów technicznych, wypełniał strukturalną lukę. Przygotowywał poborowych, a potem utrwalał ich żołnierskie nawyki.
Zryw Nachajewa
Dywizjon został podporządkowany 1. Proletariackiej Dywizji Strzelców. Był to trzeci filar złożony z pojedynczych, elitarnych oddziałów. Moskiewska dywizja wyposażona w najnowszą broń i zrekrutowana z wzorowych komunistów defilowała przed Stalinem na pierwszomajowych paradach. Tym razem jednak czerwonych gwardzistów czekało nieprzyjemne zaskoczenie. Rezerwistami dowodził absolwent Akademii Wojskowej im. Frunzego Artiom Nachajew. Po wejściu do koszar oficer wydał dywizjonowi rozkaz „baczność", po czym zwrócił się do żołnierzy z dramatycznym apelem. Namawiał podkomendnych, aby z bronią w ręku wystąpili przeciwko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta