Podatek widmo
Wielu polityków Zjednoczonej Prawicy jest zaskoczonych projektem tzw. podatku od reklamy. Nie konsultowano z nimi tego pomysłu.
Podatek od reklam od kilku dni wywołuje duże emocje. Jak podkreślał rzecznik rządu Piotr Müller w programie #RZECZoPOLITYCE, Rada Ministrów czeka na uwagi. Trwają też „prekonsultacje", a cały projekt dotyczy przede wszystkim cyfrowych gigantów, największych korporacji.
Jak mówił Müller, rząd jest też zniecierpliwiony przedłużającą się dyskusją na ten temat w ramach UE. Politycy PiS, w tym premier Morawiecki, podkreślają, że podobne rozwiązania funkcjonują w innych krajach unijnych. Nasi rozmówcy z partii koalicyjnych PiS są jednak zaskoczeni projektem i potrzebują czasu na jego analizę.
Pomysł jest mocno krytykowany przez opozycję. – To projekt, który ma zlikwidować wolne media w Polsce – mówi „Rz" Adam Szłapka, lider Nowoczesnej.
Izba Wydawców Prasy w oświadczeniu podkreśla z kolei, że podatek zagrozi funkcjonowaniu niezależnej prasy w Polsce.