Inwestycyjny dołek w miastach nie taki głęboki
Spadku wydatków prorozwojowych w pandemicznym 2020 r. nie dało się uniknąć. Wiele projektów zamrożono, wydłużyły się procedury.
Około 4,85 mld zł wyniosły wydatki na inwestycje dziewięciu dużych miast w 2020 r. – wynika z informacji zebranych przez „Rzeczpospolitą". W porównaniu z 2019 r. oznacza to spadek o ok. 6 proc. Na tle pandemicznego kryzysu taki spadek wydaje się jednak umiarkowany. Dla porównania w roku 2016 – przejściowym między zakończonym a nowym rozdaniem funduszy UE – samorządowe wydatki zanurkowały o ponad 30 proc.!
Koło zamachowe
– Inwestycje są kołem zamachowym gospodarki – podkreśla Dariusz Nowak z krakowskiego magistratu. – Także lokalnej gospodarki, bo większość naszych przedsięwzięć jest realizowana przez krakowskie firmy projektowo-budowlane – dodaje.
Dlatego już w trakcie pandemii Kraków postanowił, że chociaż dochody z różnych podatków i opłat (np. ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej) mocno spadły, to cięć w zaplanowanych wydatkach prorozwojowych powinno być jak najmniej. W efekcie wyniosły one w całym 2020 r. ok. 810 mln zł wobec 845 mln zł w 2019 r. (spadek o ok. 4 proc.). W ubiegłym roku udało się zakończyć takie ważne projekty jak modernizacja torowiska ciągu ul. Krakowskiej czy przebudowa parku im. M.E. Jerzmanowskich, kontynuowana była budowa basenu, ruszyła też budowa linii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta