Noc na lotnisku w Berlinie
Bayern zaczyna w Katarze walkę o klubowe mistrzostwo świata. Arkadiusz Milik kontuzjowany.
Wyprawa Bayernu po trofeum wieńczące znakomity poprzedni sezon zaczęła się od turbulencji. Mimo przełożenia meczu Bundesligi z Herthą (1:0) na wcześniejszą godzinę piłkarze utknęli na lotnisku w Berlinie.
Z powodu złych warunków pogodowych ich samolot nie dostał zezwolenia na start przed północą (później obowiązuje zakaz lotów) i podróż do Dauhy mogli rozpocząć dopiero w sobotę nad ranem. Zmęczona załoga musiała jednak zostać wymieniona, więc potrzebne było międzylądowanie w Monachium i do Kataru mistrzowie Niemiec wylecieli ostatecznie po godzinie dziewiątej.
– Czujemy się oszukani przez władze Brandenburgii – szef bawarskiego klubu Karl-Heinz Rummenigge nie ukrywał zdenerwowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta