Leczył humorem
Krzysztof Kowalewski mawiał, że jest pogodny, ale w granicach rozsądku. Na tyle pozwalały rodzinne tragedie, które długo były tajemnicą.
Ojciec, dyrektor papierni i oficer, został zamordowany przez NKWD w Charkowie. Matka Elżbieta Herszaft, aktorka, uciekła z synem przed szmalcownikami z Warszawy do Kielc. Po wojnie stała się w teatrze ofiarą antysemickich szykan. Krzysztof musiał pokazać, że zna pacierz. To było na dwa dni przed pamiętnym pogromem. Dzień po nim uciekli do Warszawy.
W 2017 r. Kowalewski wrócił do Kielc. W spektaklu „1946" zagrał aktora, który czyta audiobook ks. Skargi z antysemickim motywem, nie wiedząc, że jest Żydem. Kowalewski poznał swoje korzenie w dniu pogromu.
Pozornie niefrasobliwe komediowe role były prawdziwymi kreacjami. Kowalewski mistrzowsko grał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta