Dywidendy wracają, ale powoli
W najbliższych miesiącach część spółek z warszawskiej giełdy wróci do dzielenia się zyskiem z akcjonariuszami. Na prawdziwe dywidendowe żniwa trzeba jednak zaczekać do przyszłego roku.
Pandemia koronawirusa w zeszłym roku zweryfikowała plany spółek związane z dystrybucją zysków. W tym roku spodziewana jest poprawa – przynajmniej część spółek powróci do wypłat.
– Na chwilę obecną można stwierdzić, że wiele spółek w ubiegłym roku nie wypłaciło dywidendy bądź też wypłacały mniej, niż wskazywałyby ich możliwości, z uwagi na niepewność wynikającą z epidemii. Ogólną zasadą jest, że dywidendy płacą firmy o silniejszej pozycji, a te w większości poradziły sobie w tym trudnym roku zaskakująco dobrze. Na bazie tego można się spodziewać, że bieżący rok da akcjonariuszom powody do zadowolenia pod względem wypłat z zysków – ocenia Adam Zajler, analityk Millennium DM.
Banki pod znakiem
zapytania
Rok 2020 był pierwszym od niepamiętnych czasów, gdy dywidend nie zobaczyli akcjonariusze banków. Zapewne to dla nich duży cios, bo banki były znane ze swej hojności we wcześniejszych latach. Oczekiwania związane z wypłatą z zysków ubiegłorocznych oraz tych z lat wcześniejszych, które nie zostały rozdysponowane, są obarczone niepewnością za sprawą decyzji Komisji Nadzoru Finansowego wstrzymującej wypłaty co najmniej do końca I półrocza.
– Nasz bazowy scenariusz zakłada brak dywidend w sektorze bankowym w 2021 r. Założyliśmy, że dopóki kwestia walutowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta