Patrząc w przeszłość, uczyńmy lepszą przyszłość
Moi bohaterowie nie byli zarazą czy ideologią. Byli ofiarami wojny – mówi dr Joanna Ostrowska, historyczka, pisarka i badaczka losów zapomnianych ofiar nazizmu.
Przez długie lata przeważał pogląd, że osobami karanymi za homoseksualność przez nazistów byli wyłącznie Niemcy. Tymczasem w książce „Oni. Homoseksualiści w czasie II wojny światowej" przywołuje pani nazwiska wielu Polaków, którym postawiono zarzuty z paragrafu 175 niemieckiego kodeksu karnego.
Próbowałam obalić kilka mitów. Pierwszy rzeczywiście dotyczył fałszywego poglądu, jakoby w czasie drugiej wojny światowej Polacy nie padali ofiarą eksterminacji ze względu na orientację psychoseksualną. Dziś wiemy, że tak nie było, a prześladowanie takich par hitlerowcy uzasadniali potrzebą zażegnania „niebezpieczeństwa szerokiego oddziaływania''. Bali się, że obserwowanie takich związków może zagrażać heteroseksualnym Niemcom, co z kolei przekładało się na strach przed zmniejszeniem sił reprodukcyjnych narodu.
Drugi mit, z jakim przyszło mi się zmierzyć, był jeszcze bardziej absurdalny: jeśli Polaków nie karano za homoseksualność, ofiarami mogli być tylko Niemcy.
W takim razie ich historia nie była „naszą" – nikt się nią nie interesował. Po wojnie w Polsce „takich" ludzi po prostu miało nie być.
Ostatni mit, bardzo krzywdzący dla ofiar, to przeświadczenie, że do tej grupy więźniów w obozach należeli wyłącznie przestępcy dopuszczający się przemocy seksualnej. Zdecydowana większość mężczyzn...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta