Samorządowcy nie chcą pożyczek z Funduszu Odbudowy, wolą dotacje
Nowa wersja KPO jest znacznie lepsza niż pierwotny projekt. Ale wciąż budzi wiele zastrzeżeń strony społecznej.
Losy Krajowego Planu Odbudowy zdają się obecnie leżeć w rękach samorządowców. Bruksela, decydując o zaakceptowaniu planu lub nie, będzie sprawdzać, w jakim stopniu zostały uwzględnione uwagi strony społecznej zgłoszone podczas wymaganych konsultacji publicznych.
Tymczasem Komisja Wspólna Rządu i Samorządu nie zaopiniowała najnowszej wersji KPO. Chce dalszych prac nad dokumentami wdrożeniowymi tego programu.
Realna rola komitetu
Samorządowcy domagają się poprawek przede wszystkim w dwóch kwestiach. – Po pierwsze, to doprecyzowanie kwestii składu Komitetu Monitorującego tak, by miał on realny wpływ na podział środków – mówi nam Andrzej Porawski, dyrektor Związku Miast Polskich.
W najnowszej wersji KPO, którą rząd już formalnie wysłał w poniedziałek do Komisji Europejskiej, przewidziano powołanie Komitetu Monitorującego. Nie jest jednak jasno powiedziane, w jakich proporcjach ma być reprezentowana strona społeczna (samorządy, organizacje przedsiębiorców, związki zawodowe, organizacje pozarządowe) ani kto ma wybierać członków Komitetu.
Równie ważne dla samorządów są zapisy wyraźnie wskazujące, że Komitet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta