Etiuda, czyli trudna przeszkoda
Ciekawie rozpoczął się pierwszy dzień przesłuchań. Niemal od razu zagrali ci, co nie są anonimowymi pianistami.
Losowanie zadecydowało, że jako pierwsza na estradzie pojawiła się przedstawicielka Chin Xunayi Mao. Scenariusza z filmów Hitchcocka jednak nie było, bo nie nastąpiło trzęsienie ziemi. To miało nadejść nieco później.
26-letnia Xunayi Mao zaprezentowała się jako pianistka poszukująca, ale nie odnalazła chyba jeszcze własnego klucza do Chopina. Nokturn z op. 48 w jej wykonaniu klimatem niewiele różnił się od Ballady f-moll. Nie należy jednak oczekiwać, że spośród 87 pianistów dopuszczonych do udziału wszyscy taki klucz mają. Pierwszy etap jest czasem rozpoznania i odsiewu, musi nieraz minąć sporo czasu, nim ktoś wzbudzi w słuchacza żywsze emocje.
Debiuty i powroty
Pierwszym, który to osiągnął w niedzielę, był 22-letni Rosjanin, kształcący się w Nowym Jorku Arsenii Mun, o idealnych dla pianisty długich dłoniach, wrażliwy, z trudem ukrywający zdenerwowanie. Choć gra na fortepianie Yamaha, którego dźwięk nie wszystkim się podoba,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta