Ceny rosną bardziej, niż wynika to z danych urzędów
Inflacja, choć już rekordowa, nie uwzględnia wielu zmian w zachowaniach zakupowych. Konsumenci dostrzegają kilkakrotnie wyższy wzrost cen niż ten ze statystyk.
W wielu krajach mówi się już wręcz o stopie inflacji Covid, czyli tzw. inflacji postrzeganej, znacznie wyższej niż oficjalny indeks cen towarów i usług konsumenckich (CPI) – zarówno w odniesieniu do indeksów głównych, jak i bazowych. Jak pisze w swoim raporcie prof. Konrad Raczkowski ze Społecznej Akademii Nauk, dotychczasowe obliczenia nie uwzględniają przesunięć wydatków konsumenckich z kategorii obarczonych relatywnie większą inflacją. Co oznacza, że w czasie kryzysu czy też pandemii należałoby zastosować bardziej aktualne i realne wagi wydatków.
Ceny mocno w górę
We wstępnym szacunku GUS podaje, iż inflacja we wrześniu wyniosła 5,8 proc. Tymczasem już w I półroczu 2021 r. wzrost cen był dwucyfrowy dla wielu produktów i usług, jak chleb pszenno-żytni (13,4 proc.), wizyta u lekarza specjalisty (31 proc.), energia elektryczna dla gospodarstw domowych (14 proc.) czy gaz ziemny (21 proc.). – Inflacja statystyczna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta