Inflacja osłabiła dolara
Dane o najszybszym wzroście cen w gospodarce USA od 1982 r. wywołały deprecjację dolara. Korzystał na tym złoty, który umacniał się również wobec innych walut.
Pierwsza połowa środowej sesji na rynku walutowym przebiegała w spokojnej atmosferze. Notowania poruszały się blisko linii wtorkowego zamknięcia, jednak wszystko zmieniło się po godz. 14.30, kiedy opublikowano dane o inflacji CPI w grudniu w USA. Ceny wzrosły tam o 7 proc. rok do roku, najwyżej od czerwca 1982 r., co doprowadziło do znacznego osłabienia dolara.
Notowania euro przed południem znajdowały się nawet poniżej 1,136 dol., jednak po raporcie wzrosły powyżej 1,141 dol. i znalazły się na najwyższym poziomie od połowy listopada.
W tym otoczeniu korzystał złoty. Za dolara inwestorzy płacili mniej niż 3,97 zł. Spadały również notowania EUR/PLN oraz GBP/PLN. Euro wyceniane było na 4,53 zł, a funt 5,43 zł.
Początek roku 2022 można uznać za udany dla złotego. Polska waluta umocniła się wobec amerykańskiej, europejskiej czy brytyjskiej. Wpłynęła na to prawdopodobnie kolejna podwyżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.