Odpowiedzialność karna ordynatora
Piotr Kosmaty Zadania ordynatora to nie tylko kierowanie oddziałem. Nadzoruje on także leczenie i diagnostykę.
Sąd Najwyższy w amnestii umorzył 27 października 1983 r. postępowanie karne w stosunku do Edmunda P., który został wcześniej skazany wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w G. za popełnienie przestępstwa z art. 160 § 3 kodeksu karnego na rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na okres próby wynoszący dwa lata. Ponadto orzeczono wobec niego zakaz zajmowania stanowiska ordynatora przez dwa lata. Skazując ordynatora, sąd ustalił, że Edmund P. od maja 1981 r. do 28 grudnia 1982 r. jako ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego Szpitala Zespołu Opieki Zdrowotnej w S., nieumyślnie sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo dla życia osób przebywających w tym oddziale.
Wbrew obowiązkom wynikającym z charakteru pełnionej funkcji i regulaminu pracy, po sprowadzeniu w celach dezynfekcyjnych azotynu sodu w postaci sproszkowanej, środka silnie działającego, podobnego do powszechnie tam stosowanej soli gorzkiej (Magnesium sulfuricum), nie zadbał o należyte jego zabezpieczenie. Środek ten nie miał stałego miejsca przechowywania i m.in. znalazł się w szafce aptecznej razem z lekami, chociaż powinien być przechowywany osobno i pod zamknięciem. Był on – szczególnie w warunkach tego oddziału – łatwo dostępny dla pacjentek i mógł być w każdej chwili pomyłkowo użyty do celów leczniczych. To w rzeczywistości nastąpiło 28 grudnia 1982 r., kiedy to położna Kunegunda B....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta