Ten rok dla inwestycji w akcje producentów gier powinien być lepszy
NOWE TECHNOLOGIE | WIG.Games w 2021 r. był słabszy od głównego indeksu warszawskiej giełdy o ponad 44 pkt proc.
Przez kilka lat producenci gier notowani na GPW błyszczeli, a w covidowym 2020 r. ich akcje były wręcz rozchwytywane. W 2021 r. sytuacja zmieniła się diametralnie. WIG.GAMES spadł aż o 22,8 proc., podczas gdy WIG wzrósł o 21,5 proc. i ustanowił historyczny rekord.
Wiele wskazuje, że 2022 r. dla inwestorów posiadających akcje producentów gier będzie bardziej łaskawy. Ale szanse na powrót „covidowej euforii" w gamingu są niewielkie.
Symboliczny koniec hossy
Motorem wzrostu w sektorze gier w poprzednich latach był CD Projekt. Spółka zyskiwała najpierw na fali sukcesu serii „Wiedźmin", a potem w oczekiwaniu na „Cyberpunka 2077". Tuż przed premierą (odbyła się 10 grudnia 2020 r.) wycena polskiego studia przekroczyła rekordowy poziom 46 mld zł.
– Ubisoft, jeden z największych globalnych producentów i wydawców, posiadający wiele brandów i zatrudniający ponad 15 tysięcy osób, był we wrześniu 2020 r. wyceniany poniżej 10 mld dol., podczas gdy kapitalizacja CD Projektu wynosiła przez chwilę ponad 11 mld dol. – wskazuje Bartosz Rosłoński, prezes Immersion Games.
Premiera „Cyberpunka" uznawana jest za symboliczny koniec hossy w sektorze. Od tego momentu wycena CD Projektu spadła o ponad połowę. Warto odnotować, że mimo nie najlepszej premiery gra osiągnęła sukces finansowy. Polskie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta