Jak budować rezyliencję miast?
Ostatnie kryzysy – pandemiczny i związany z uchodźcami – były trudne do przewidzenia. Miasta powinny jednak przygotować się na takie sytuacje, by później jak najlepiej reagować w interesie wspólnym i lokalnych społeczności.
– Rezyliencja oznacza szczególny rodzaj sprężystości, która pozwala po każdym wstrząsie wrócić do sytuacji wyjściowej, chociaż często już o innym kształcie niż przed kryzysem. Pojęcie rezyliencji miejskiej dotyczy zdolności miasta do radzenia sobie ze zmianami i zdarzeniami niszczycielskimi, takimi jak katastrofy naturalne, kryzysy demograficzne i migracyjne, problemy ekonomiczne – mówiła, otwierając dyskusję, Izabela Rakuć-Kochaniak, prezes Fundacji Veolia Polska, organizatora panelu. Jak tworzyć ten rodzaj rezyliencji – zastanawiali się dyskutanci podczas panelu „Czasy niepewności – jak w nich budować rezyliencję miast?”.
Polskich miast w ostatnich latach dotknęły dwa trudne doświadczenia – pandemia i napływ uchodźców spowodowany wojną w Ukrainie. – Te kryzysy wymagają od miast szybkich i elastycznych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta