Sklepy z odzieżą na razie nie narzekają na dostawy z Chin
Lockdown w Shanghaju to dodatkowa trudność dla firm importujących towary z Azji. Jednak to pandemia nauczyła przedsiębiorstwa, że muszą robić większe zapasy, choć nie zawsze ma to sens.
Handlowe firmy zaopatrujące się w Azji robią już zakupy z myślą o świętach Bożego Narodzenia – donoszą zachodnie media, opisując reakcję sektora na niepewność wywołaną wojną o Ukrainę i kolejną falę koronawirusa w Chinach. 28 marca Państwo Środka ogłosiło lockdown w Szanghaju, ważnym porcie morskim. Obecnie dochodzą stamtąd rozbieżne informacje. Z jednej strony media informują o luzowaniu restrykcji dla mieszkańców. Z drugiej – o trwającej fali zachorowań.
Spytaliśmy polskie firmy notowane na giełdzie w Warszawie o to, czy zwiększyły zakupy w Azji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta