Urwać jak najwięcej: plany kremlowskich aneksji
Nie mogąc pokonać samego Kijowa, Moskwa skłania się do oderwania części terytorium na południu.
„Już rozesłano za mną międzynarodowy list gończy za słowa: Rosja-matuszka, zabierz Donbas do domu. A teraz chcę powiedzieć: Rosja-matuszka, zabierz do domu i Chersoń, i Zaporoże” – napisała na Twitterze szefowa kremlowskiej propagandy Margarita Simonian, którą objęto sankcjami.
Coraz więcej rosyjskich polityków występuje z publicznymi wezwaniami do aneksji południa Ukrainy: od Donbasu do Chersonia. – Zaczynamy rozumieć plan Putina: anektować (lądowy) korytarz na Krym, Ługańsk oraz Donieck i ogłosić, że wygrał z USA i NATO – twierdzi Giennadij Gudkow, były rosyjski polityk opozycyjny, obecnie mieszkający w Bułgarii. Kluczem do jego realizacji jest Chersoń, jedyne obwodowe (wojewódzkie) miasto Ukrainy okupowane przez Rosjan.
W ciągu kilku dni nie tylko Simonian, ale i rosyjscy deputowani zaczęli domagać się aneksji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta