Energetyczne „nie” Unii
UE blokuje dostawy ropy z Rosji, ta w rewanżu zakręca gaz. Szczyt krajów członkowskich w Brukseli przyjął plan energetycznej niezależności wspólnoty.
Przywódcy 27 państw członkowskich po ciężkich negocjacjach jednomyślnie przyjęli plan embarga na rosyjską ropę. To element 6. już pakietu sankcji wobec Rosji po jej inwazji na Ukrainę. Każdy kolejny ogranicza możliwości finansowania wojny przez reżim Putina, ale ten ostatni był najbardziej kontrowersyjny, bo jednocześnie jest dość kosztowny dla państw UE. W szczególności blokowały go Węgry, za którymi kryły się Słowacja i Czechy. Ostatecznie uzgodniono kompromis przewidujący zakaz importu ropy z Rosji do końca roku, a produktów rafineryjnych dwa–trzy miesiące później.
Aby przełamać weto Viktora Orbána, zgodzono się, żeby ropa z rurociągu „Przyjaźń”, który zaopatruje m.in. Węgry, Słowację i Czechy, mogła płynąć dłużej. Jak długo, to ma być jeszcze ustalone. Ponadto UE obiecała Węgrom, że w razie problemów z tranzytem przez Ukrainę inne kraje pospieszą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta