Ma talent i nie gryzie się w język
Adrianna Sułek, Damian Czykier i Sofia Ennaoui na podium nie stali, ale podczas mistrzostw Europy mogą być medale.
Sułek została czwartą siedmioboistką świata, bo ma talent i chłodną głowę, najlepsze wyniki we wszystkich konkurencjach technicznych osiągała w ostatnich próbach. Jej wynik dawałby medal na każdych poprzednich mistrzostwach świata, 37-letni rekord Polski Małgorzaty Nowak wreszcie padł, ale trzy rywalki były jednak zbyt silne.
23-letnia bydgoszczanka, która przeprowadziła się niedawno na warszawskie Bemowo, oprócz talentu ma też inną cechę pasującą do dzisiejszego sportu: nie gryzie się w język. Studiuje dziennikarstwo i wiąże z nim przyszłość, a to wymaga przyjaźni z mikrofonem.
Patrzą z respektem
Wielobój to rywalizacja rozpisana na wiele godzin i dwa dni, epopeja, która rodzi wyjątkową więź. Kiedy zawodniczki miną już metę biegu na 800 m – zawsze ściskają się serdecznie i ruszają na rundę honorową. Sułek pod rękę wzięła Katarina Johnson-Thompson, czyli poprzednia mistrzyni świata.
– Powiedziała mi, że jestem jej ulubioną lekkoatletką oraz wschodzącą gwiazdą. To był moment, kiedy poczułam, że to ja wygrałam – mówi Sułek. – Już nie jestem tą młodą z Polski. Dziewczyny patrzą na mnie z respektem, a ja nie obawiam się rywalizacji. Wiem, że jeśli uniknę kontuzji, to będę w czołówce do końca kariery, bo życie podporządkowałam sportowi.
Czwarte miejsce to nagroda za zdanie sportowego egzaminu dojrzałości. Sułek odłożyła fast foody i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta