Władza tonie w bezwładzie
Prezes gra tę sama melodię, która się już raz spodobała, ale tym razem zagłuszają ją nowe tony.
Gdyby uznać obecny czas za prekampanię, to wyraźnym jej zwycięzcą jest opozycja, a konkretnie Platforma. Od kilku tygodni wszystko jej wychodzi, a przeciwnik sam popełnia błędy i potyka się o swoje nogi. Jeśli nie zdarzy się nic nadzwyczajnego, wybory 2023 roku zakończą się przegraną PiS.
Sukcesem PO jest z pewnością wprowadzenie do debaty publicznej pomysłu czterodniowego tygodnia pracy. Musi spodobać się wyborcom – nie tylko lewicy, ale także Zjednoczonej Prawicy. Pewnie z tego właśnie powodu został sformułowany przez Donalda Tuska. I choć on sam mówił, że program będzie „pilotażowy” i wcale nie musi wejść w życie, to wszyscy przyjęli to jako część programu politycznego. Przyczynili się do tego także działacze PiS, z jego prezesem na czele, którzy zaatakowali tę ideę – tym samym dodając jej znaczenia i przyczyniając się do jej rozpowszechnienia wśród szerokich rzesz elektoratu (także własnego).
Prezent dla opozycji
Drugim faktem działającym na rzecz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta