Piwa naszego codziennego
Od jak dawna ludzie piją alkohol? Jaki? W jaki sposób? Co ma do powiedzenia na ten temat archeologia? Wykopaliska prowadzone w ostatnim czasie wiele wyjaśniają.
Brytyjski historyk Mark Forsyth w książce „Krótka historia pijaństwa” pisze: „Jakieś 25 tys. lat temu ktoś wyrył na skale [w Laussel we Francji] istotę płci żeńskiej z przesadnie wielkimi piersiami i ogromnym brzuchem, która chyba unosi do ust róg do picia. Nie wszyscy się zgadzają, że to róg pitny. Niektórzy widzą w nim instrument muzyczny i twierdzą, że biednemu dziewczęciu po prostu się pomieszało, w który koniec należy dmuchać. Inni archeolodzy dowodzą, że chodzi o coś związanego z menstruacją. Oczywiście, nawet jeśli to róg pitny, może w nim być tylko woda. Ale to nie wydaje się prawdopodobne, bo picie wody nie jest czynnością, którą zwykle upamiętnia się na całą wieczność na skale”. W istocie jest to historia bardzo długa.
Z książek poświęconych szeroko rozumianej gastronomii można by zestawić pokaźną bibliotekę. Wszystkie one przyznają pierwszeństwo (starszeństwo) piwa przed winem. Wszystkie stwierdzają, że piwo to najstarszy oprócz wody napój ludzkości, wytwarzany w czasach, gdy dopiero wykluwały się najstarsze cywilizacje. Po lekturze tych opracowań odnosi się wrażenie, że już od zarania swoich dziejów piwo było powszechnie, codziennie spożywanym napojem, że to wręcz jego charakterystyczna cecha. Najnowsze wykopaliska każą w to mocno wątpić.
Dla czwartego tysiąclecia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta