Chcemy być graczem globalnym
Polska to dobre miejsce, aby rozwijać usługi w Europie – mówi Max Levchin, współzałożyciel i prezes Affirm.
Co sprowadza pana do Polski?
Doskonała pogoda (śmiech) i dobra kuchnia. A mówiąc poważnie, od ponad roku mamy w Warszawie biuro i zespół ludzi, który się powiększa. I w tym czasie ani razu tu nie byłem. Od początku wszystkie rozmowy prowadziłem zdalnie.
Wiele firm technologicznych i finansowych otwiera w Polsce biura, aby ograniczyć koszty działalności wspierającej, administracyjnej. Czym się zajmuje warszawski zespół Affirm?
To nie jest zaplecze administracyjne. Zatrudniamy głównie inżynierów, programistów i trochę produktowców. Obecnie polskie biuro rośnie szybciej niż inne nasze zespoły. Zatrudniamy tu prawie 50 osób, ale aktywnie rekrutujemy, zamierzamy co najmniej podwoić wielkość zespołu. Ogólnie na świecie mamy ponad 2500 pracowników, najwięcej w USA. Mamy też biura w Toronto i w Hiszpanii.
Pochodzi pan z Ukrainy i jest zapewne dobrze zorientowany w przebiegu wojny. Nie wpływa to na skłonność do inwestowania w Polsce?
Decyzje o otwarciu tutaj biura podjęliśmy przed wybuchem wojny. Nie widzieliśmy powodu, aby ją zmienić. Wybraliśmy Polskę bardzo świadomie. Wiedzieliśmy, że możemy tu znaleźć wielu dobrze wykształconych pracowników, co pozwoli na budowę dużego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta