Holendrzy przyznają się do zbrodni przeciw ludzkości
Premier przeprosi za udział kraju w handlu niewolnikami, a król Wilhelm-Aleksander powoła niezależną komisję do oceny udziału monarchii w tym procederze. Po 150 latach Holandia mierzy się z trudną przeszłością.
Dla Holendrów to jest wyjątkowo gorzka pigułka do przełknięcia. Kraj uchodzi przecież za ikonę tolerancji i mekkę miłośników sztuki, przede wszystkim tej z okresu „złotego wieku” holenderskiego malarstwa w XVI–XVII wieku. Dlatego tylko 38 proc. ankietowanych popiera przeprosiny i uznanie za zbrodnię przeciw ludzkości niewolnictwa, co 19 grudnia ma ogłosić szef rządu. 48 proc. jest temu przeciwnych. Sam premier Mark Rutte jeszcze dwa lata temu twierdził, że taka inicjatywa tylko pogłębi polaryzację społeczeństwa.
Jednak napór na zmierzenie się z prawdą okazał się nie do wytrzymania. Przeprosiny za zbrodnie niewolnictwa na własną rękę zaczęły w ostatnich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta