Warte miliardy remonty torów mogą bardziej utrudnić życie podróżnym
Z obecnego Krajowego Programu Kolejowego, wartego 77 mld zł, zakończono projekty za 31,4 mld zł. W realizacji są jeszcze przedsięwzięcia warte 44,5 mld zł. Części inwestycji dotowanych z funduszy UE nie da się ukończyć w terminie.
Choć za bilety kolejowe już płacimy dużo więcej niż w ubiegłym roku (np. pociągi TLK zdrożały średnio 11,8 proc., a ekspresy pendolino aż 17,8 proc.), nic nie wskazuje, by drenujące portfele podróże miała zrekompensować poprawa punktualności pociągów. Według opublikowanych przez Urząd Transportu Kolejowego badań, to właśnie na opóźnienia podróżni najbardziej narzekają. Tymczasem mogą być jeszcze większe, bo w tym roku szczególnie dotkliwe dla ruchu pociągów okażą się inwestycje na torach.
Powodowane przez nie utrudnienia mają się jeszcze nasilić: zarządzająca infrastrukturą spółka PKP Polskie Linie Kolejowe (PLK) nie zdąży zrealizować planu na mijającą z końcem 2023 r. perspektywę, więc będzie ścigać się z czasem i poganiać wykonawców. – Obawiam się, że priorytetem będzie realizacja opóźnionych inwestycji za wszelką cenę, nawet kosztem rozkładu jazdy. Będziemy jeździć wolniej, dłużej, w niektórych przypadkach pociągi będą się spóźniać – twierdzi Jakub Majewski, prezes Fundacji ProKolej.
Linie pękają w szwach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta