Nowych projektów już nie będzie
Hamulcowym KPO nie jest prezydent Duda, lecz Komisja Europejska – mówi Piotr Müller, poseł PiS, rzecznik rządu.
Ma pan żal do prezydenta po wysłaniu ustawy o SN do TK?
Polityka to nie jest kwestia żalu lub jego braku, tylko podzielenia kompetencji między organy rządowe i odnajdywania się w rzeczywistości. Pan prezydent nie podpisał ustawy i wysłał ją do TK, i w tej rzeczywistości musimy się obracać.
Po odrzuceniu przez Sejm poprawek Senatu miały się odbyć rozmowy z Andrzejem Dudą na temat tej ustawy. Chyba nie były zbyt owocne, skoro prezydent od razu powiedział, co ma zamiar zrobić?
Pan prezydent zgłaszał zastrzeżenia jakiś czas temu. Mam nadzieję, że TK stosunkowo szybko je rozstrzygnie. Ważne, żeby było wiadomo, w jakim stanie legislacyjnym jesteśmy. Mamy opinie prawne, które pokazują, że ustawa jest zgodna z konstytucją, ale TK musi to rozstrzygnąć. TK nie ma sztywnych terminów, dlatego jedyne, co możemy zrobić, to czekać na decyzję.
A jeżeli TK nie podejmie decyzji w najbliższych miesiącach, to wskaże pan na prezydenta jako „hamulcowego” KPO?
Na pewno nie użyję takiego określenia. Hamulcowym naszego KPO jest KE. Spór dotyczący KPO jest prowadzony z KE, która ma największe możliwości ruchu w tym zakresie. Gdyby KE była bardziej otwarta na pewne argumenty, to tego problemu dawno by nie było. Jednak nie była otwarta, dlatego wypracowaliśmy kompromis....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta