Inflacyjna mission impossible
Gdyby miała się spełnić obietnica prezesa NBP, że w grudniu inflacja wyniesie 6-proc., musiałaby ona w 11 miesięcy zmaleć o ponad 11 pkt proc. W roku wyborczym to mało prawdopodobne. No, chyba że runie gospodarka.
Gdy GUS w środę pokazał dane o inflacji w styczniu, ekonomiści odetchnęli z ulgą – wyniosła 17,2 proc. (wobec 16,6 proc. w grudniu), podczas gdy oczekiwali przeciętnie 17,6 proc. To zasługa głównie mniejszej, niż się spodziewali, presji inflacyjnej w przypadku paliw czy żywności. Inne składowe podbiły tzw. inflację bazową, czyli tę miarę, która zależy od krajowej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta