Nawet Macron nie wierzy już w pokój
Przełom w tej wojnie jest tak odległy, że Amerykanie nie wiedzą, jak miałby on wyglądać.
– Obawiam się, że za rok będziemy z grubsza biorąc w tym samym punkcie – deklaracja w Monachium Stephena Walta, profesora stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Harvarda, być może najlepiej podsumowuje trzy dni obrad Konferencji Bezpieczeństwa. Bo też perspektyw na przełom w najkrwawszej wojnie w Europie od 80 lat nie widać.
Chińska broń
W bawarskiej stolicy szef chińskiej dyplomacji Wang Yi zapowiedział, że mniej więcej w rocznicę rosyjskiej inwazji, która przypada w piątek, jego kraj przedstawi plan pokojowy dla Ukrainy. Ma on opierać się na integralności terytorialnej i suwerenności podbitego kraju. Jednak Zachód przyjmuje tę inicjatywę z nieufnością. Tym bardziej, że sekretarz stanu USA Antony Blinken, który ma za sobą napięte spotkanie z Yi w Monachium, ostrzegł, że Pekin może wkrótce zacząć przekazywać Rosji broń, co znacząco zmieniłoby przyszłość konfliktu.
– Jeśli Chiny się na coś podobnego zdecydują, będzie to miało poważny wpływ na nasze dwustronne relacje – ostrzegł Amerykanin. Przyznał też, że chiński plan nie jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta