Kruszy się potęga tytoniowych mafii
Służby likwidują nielegalne fabryki papierosów, ale i tak co dwudziesty pochodzi z nielegalnej produkcji lub przemytu.
Uszczelnienie wschodniej granicy utrudniło tytoniowym gangom prowadzenie lewych interesów, ale ich nie zlikwidowało. Przestępcy pozyskują tytoń z innych źródeł, kamuflują swój biznes i nadal na nim zarabiają. Z tą różnicą, że nielegalne fabryki nie działają już z takim rozmachem jak kiedyś, a papierosów na rynek krajowy i za granicę produkują obecnie znacznie mniej.
Milion sztuk na dobę
Połączone służby – CBŚP, KAS i SG – rozbiły właśnie nielegalną fabrykę, która produkowała 2 tys. papierosów na minutę, czyli milion sztuk na dobę. To jedna z większych. Działała w opuszczonym gospodarstwie rolnym w woj. łódzkim. Była zasilana własnym agregatem prądotwórczym o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta