Cała Europa ma dość drożyzny
Paraliżujące od wielu tygodni Francję strajki rozlewają się na sąsiednie kraje. Zmęczenie skutkami wojny narasta.
Nad Sekwaną protesty to codzienność, nad Renem już dużo mniej. Jeśli rocznie na tysiąc pracowników przypada 97 dni protestów w Belgii i 94 we Francji, to już tylko 18 w Niemczech i ledwie dwa w Austrii czy w Szwecji.
Jednak inflacja, która w strefie euro wynosi średnio 8,6 proc., wywołuje rozgoryczenie i wściekłość pracowników tak w krajach o tradycjach konfrontacji, jak i tych, którym bliska jest kultura dochodzenia pracodawców i pracowników do kompromisu.
Handel w Belgii
W poniedziałek Niemcy były świadkami największego strajku od dziesięcioleci. Koleje, linie lotnicze, metro, transport miejski: wszystko stanęło. Nie działały też megalotniska we Frankfurcie i Monachium, co w znacznym stopniu uniemożliwiło normalne funkcjonowanie całego europejskiego transportu lotniczego....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta