Eksplozja długu może być bardzo groźna
W relacji do PKB zadłużenie Polski nie wygląda fatalnie. Ale zły stan finansów pudruje wysoka inflacja. Dla nowego rządu będzie to duże wyzwanie.
Który rząd zadłużył Polskę najbardziej? Z naszej przedwyborczej analizy jasno wynika, że liderem pod względem nominalnych liczb jest rząd PiS. W 2023 r. dług publiczny ma wynosić bowiem niemal 1,7 bln zł, a więc aż ok. 770 mld zł więcej niż osiem lat wcześniej. Za to za rządów koalicji PO–PSL przyrost ten był dwa razy mniejszy i wyniósł 340 mld zł.
Kryzysowe okresy
Inaczej wygląda sytuacja, gdy uwzględnimy realne wartości, czyli w stosunku do PKB. Za czasów PO–PSL tylko przez dwa lata dług był niższy niż 50 proc. PKB, a w kryzysowym 2013 r. skoczył do niebezpiecznego poziomu 57 proc. PKB. By uniknąć przekroczenia limitu 60 proc. PKB, ówczesne władze podjęły kontrowersyjny ruch, likwidując część OFE.
Za czasów rządu PiS dług plasował się poniżej 50 proc. PKB przez cztery lata (łącznie z prognozami na 2023 r.). A byłoby jeszcze więcej takich okresów, gdyby nie wybuch pandemii w 2020 r., co wymusiło reakcję w postaci ogromnych pakietów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta