Jak gaśnie Robert Lewandowski
Kapitan reprezentacji Polski przeżywa najgorszy sezon od lat i coraz częściej słychać pytania, czy wciąż należy do grona najlepszych napastników świata.
Lewandowski strzelił w tym roku 27 goli, ale niewiele znaczących. Jedynego w Lidze Mistrzów wbił Royalowi Antwerp. Nie miał żadnego hat tricka, okresy suszy przeżywał dłuższe niż serie meczów ze zdobytą bramką.
Został królem strzelców LaLigi, lecz z dorobkiem jak na swoje standardy skromnym – dzięki 23 bramkom w 34 meczach – i główne za sprawą kanonady urządzonej jesienią. Jeszcze półtora roku temu Polak wyglądał bowiem na piłkarza, którzy przeżywa drugą młodość.
Tryskał energią oraz entuzjazmem, a skuteczność wzbogacił wirtuozerią, uzupełniając bogaty repertuar nawet o zagrania piętą. Kwitł, ale może to był łabędzi śpiew, a jego przemijanie przyspieszył rozbijający futbolowy kalendarz i drenujący największe gwiazdy z sił mundial w Katarze, z którego wrócił inny Lewandowski.
Im strzelać nie kazano
Dziś, kiedy błyskiem i witalnością oczarowuje kibiców w LaLidze Jude Bellingham, Polak raczej snuje się pomiędzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta