Państwowa Komisja Wyborcza w arcyeuropejskim składzie
Dlaczego Polska zaniechała implementacji wytycznych Komisji Weneckiej?
W ostatnim czasie daje się zauważyć publicystyczne natężenie tekstów, wypowiedzi i opinii o działaniu Państwowej Komisji Wyborczej. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby zajmowali się tym ludzie pióra, dziennikarze czy analitycy polityczni. Piszący o tym i wypowiadający na ten temat prawnicy oraz naukowcy (w większości związani z nauką prawa) nie piszą jednak z pozycji niezależnych czy też (za co biorę pełną odpowiedzialność) nie dają pełnego obrazu rzeczywistości. Pomijają wątki ważkie, uwypuklają nieistotne, oszczędnie operują porównaniami z innymi systemami prawa. Idą więc na pewne intelektualne skróty, które przecież, jakkolwiek są dozwolone, nie budują zaufania do prawników, które dzisiaj szoruje po dnie społecznej percepcji.
Komisja Wenecka locuta
Pamiętam jak dziś. Grudzień 2015 r. Minister spraw zagranicznych RP wystąpił do Komisji Weneckiej z wnioskiem o opinię na temat rozwiązań prawnych zawartych w przyjętej przez parlament nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Wydaje się, że właśnie wtedy w polskiej przestrzeni społeczno-politycznej (a pewnie i prawnej) pojawiła się tajemnicza Komisja. Owszem, znali ją prawnicy czy przedstawiciele Sejmu, a także MSZ. Nie była jednak szeroko znana opinii publicznej. Jednakże to właśnie ta Komisja jeszcze w 2002 r. przyjęła kodeks dobrych praktyk w sprawach wyborczych (ang. Code of Good Practice in Electoral...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta