Kasowy będzie nie tylko PIT, ale też składka zdrowotna
Jeśli przedsiębiorca wybierze kasowe rozliczenie i nie dostanie pieniędzy od kontrahenta, podatek zapłaci dopiero po dwóch latach. Ulga będzie też na składkę zdrowotną.
Rząd proponuje kasowy PIT, czyli rozliczenie z fiskusem dopiero po otrzymaniu zapłaty od kontrahenta. Eksperci wskazują, że nowa metoda da korzyści nie tylko w podatkach.
– Skoro ma być kasowy PIT, to kasowo będzie też rozliczana składka zdrowotna – mówi Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting.
– Przedsiębiorca, który nie otrzyma pieniędzy od klienta z reguły będzie płacił niższą składkę – potwierdza Piotr Juszczyk, doradca podatkowy w inFakt.
Niższa podstawa wymiaru
Przypomnijmy, że teraz firmy muszą wykazać przychód (i odprowadzić podatek) także wtedy, gdy nie dostały zapłaty od kontrahenta. Wystarczy, że sprzedadzą towar albo wykonają usługę. Jest to tzw. metoda memoriałowa.
Co ma się zmienić? Rząd chce wprowadzić dobrowolny kasowy PIT, co oznacza, że przedsiębiorcy będą wykazywać przychód i płacić podatek dopiero po otrzymaniu zapłaty od klienta (przedstawione przez Ministerstwo Finansów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta